Wyrok rozwodowy zapadł. Chcesz wrócić do swojego nazwiska sprzed rozwodu? Sprawdź, jak przebiega zmiana nazwiska po rozwodzie.
Gdy braliście ślub (cywilny lub kościelny), zgodziłaś się przyjąć nazwisko męża. Urzędnik lub ksiądz odnotował Twoją wolę w dokumentach. Teraz gdy się rozstaliście, chciałabyś to zmienić.
Wbrew obiegowej opinii zmiany nazwiska nie dokonasz podczas sprawy rozwodowej. Sąd nie spyta Cię, jak chcesz się nazywać po rozwodzie. Także na nic zda się oświadczenie na sali rozpraw, że chcesz odebrać drugiej stronie „swoje” nazwisko.
Zmiana nazwiska – jeśli nie podczas rozwodu, to kiedy?
Masz 3 miesiące od uprawomocnienia się wyroku rozwodowego, by podjąć decyzję o zmianie lub pozostaniu przy nazwisku byłego męża. Kiedy wyrok się uprawomocni? W ciągu 7 dni od jego ogłoszenia. Uwaga! Są wyjątki, kiedy termin ten może się wydłużyć.
Więcej informacji na temat uprawomocnienia się wyroku rozwodowego.
Zmiana nazwiska po rozwodzie – jeśli nie w sądzie, to gdzie?
Sprawę załatwisz w urzędzie stanu cywilnego. Składasz przed kierownikiem urzędu oświadczenie, w którym informujesz, że chcesz wrócić do nazwiska sprzed zawarcia małżeństwa. Aby formalności się dopełniły, wniesiesz też opłatę w wysokości 11 zł.
A jeśli się spóźnisz?
Gdy nie dopilnujesz terminu lub zdecydujesz się na zmianę nazwiska później niż 3 miesiące po rozwodzie, sprawa przechodzi w tryb administracyjny. Nie wystarczy już samo oświadczenie. Teraz będziesz musiała złożyć wniosek wraz z jego uzasadnieniem.
Oświadczenie a wniosek
W oświadczeniu deklarujesz, że chcesz zmienić nazwisko. Kierownik urzędu stanu cywilnego nie może odmówić zmiany.
We wniosku musisz uzasadnić, dlaczego zmiana nazwiska jest konieczna. A kierownik urzędu zgodzi się na nią, lub nie.
Nie chcesz, by po rozwodzie żona nosiła Twoje nazwisko?
Niestety, nie masz żadnych środków prawnych, by zmobilizować byłą małżonkę do powrotu do nazwiska sprzed ślubu. Od momentu zawarcia małżeństwa, kobieta już zawsze będzie miała prawo używać nazwiska, które przyjęła.
W artykule opisałam sytuację, kiedy kobieta przyjmuje po ślubie nazwisko męża, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby to mężczyzna przyjął nazwisko żony. I zdarza się to w Polsce coraz częściej.