Zastanawiasz się, jak po rozstaniu z partnerem najlepiej zatroszczyć się o wspólne dziecko? Słyszałeś coś o opiece naprzemiennej i chciałbyś dowiedzieć się więcej? Zanim przewertujesz kodeks rodzinny, podpowiem Ci, że informacji na ten temat tam nie znajdziesz. W Polsce opieka naprzemienna nie ma jeszcze uregulowania prawnego.
Niespełna 2 lata temu na Kongresie Praw Rodzicielskich przysłuchiwałam się dyskusji prawników, sędziów i psychologów. Zastanawiali się oni, czy opieka naprzemienna nie przynosi dzieciom szkody. Spierali się o to, czy brać ją pod uwagę w sprawach rodzinnych. Jeszcze wtedy rodzice po rozstaniu rzadko wybierali ten model.
Dziś coraz częściej prowadzę sprawy o zastosowanie opieki naprzemiennej. Lubię je, bo widzę, że rodzice kierują się wielką miłością do dziecka. Chcą z nim spędzać czas na co dzień i mieć wpływ na jego życie.
Na czym polega opieka naprzemienna?
Po rozstaniu rodziców dziecko mieszka na zmianę raz z ojcem, raz z matką przez taki sam czas. Stąd nazwa – rodzice zajmują się dzieckiem na przemian.
W Polsce dziecko zazwyczaj mieszka w dwóch domach – tydzień u mamy, tydzień u taty.
W bogatszych krajach europejskich, rodzice kupują trzecie mieszkanie – dla dziecka. Żyje w nim ono na stałe, dzięki czemu nie musi zmieniać szkoły, a nawet pokoju. Rodzice wprowadzają się do mieszkania dziecka na wcześniej umówiony czas. Według psychologów taki model opieki jest najkorzystniejszy dla dziecka.
Wróćmy w krajowe realia. Do tej pory tylko raz spotkałam się z sytuacją kupna trzeciego mieszkania w celu zajmowania się dzieckiem na przemian. Zwykle ma ono po prostu dwa domy.
Opieka naprzemienna – kiedy jest możliwa?
Sąd może ją zastosować, gdy:
- rodzice potrafią się porozumieć w sprawach dotyczących dziecka,
- zgodnie wykonują władzę rodzicielską,
- i oboje o nią wnoszą.
Najważniejsza jest zgoda obojga rodziców. Choć znam wyjątek od tej reguły.
Gdy tylko jeden rodzic chciał opieki naprzemiennej – przykład z życia wzięty
Mój klient, ojciec dziecka, ubiegał się o pieczę naprzemienną. Matka dziecka się temu sprzeciwiała. Rozstali się w dobrych relacjach (no, względnie dobrych, jak to przy rozwodzie). Jednak mieli zupełnie inne podejście do wychowania. Ojciec preferował łagodne traktowanie, matka była dość wymagająca.
Sprawa nie obyła się bez opinii biegłych. Psycholodzy stwierdzili, że w pełnych rodzinach też zdarzają się konflikty wychowawcze między rodzicami. Dlatego ta różnica zdań nie powinna być przeszkodą do zastosowania opieki naprzemiennej. Sąd poparł wniosek ojca i orzekł pieczę naprzemienną.
Najpierw porozumienie wychowawcze
Regułą jest jednak zgoda obojga rodziców. Zanim trafią do sądu, spisują oni porozumienie wychowawcze, zwane też planem wychowawczym lub porozumieniem rodzicielskim. Zawiera ono wszystkie kwestie dotyczące zajmowania się dzieckiem.
Taki dokument powstaje podczas mediacji lub negocjacji. Gdy już rodzice mają go w rękach, mogą złożyć w sądzie wniosek o uregulowanie kwestii opieki. Wtedy sąd wie, że oboje są gotowi, by zgodnie wychowywać dziecko, nawet po rozstaniu.
Opieka naprzemienna a alimenty
Koszty utrzymania dziecka są porównywalne dla obojga rodziców. W końcu zajmują się nim w takim samym wymiarze czasu. Nie oznacza to jednak, że przy pieczy naprzemiennej nie można mówić o alimentach.
Sąd, w zależności od swoich poglądów prawnych i wiedzy o sytuacji finansowej rodziców, zdecyduje o wysokości alimentów. Na sali rozpraw spotkałam się dotychczas z jednym z trzech rozwiązań, które może wybrać sąd:
- nie sprecyzuje wysokości alimentów, ale orzeknie, że koszty utrzymania dziecka rodzice ponoszą po połowie;
- poda dowolną, często symboliczną, kwotę. Alimenty są obligatoryjnym elementem wyroku rozwodowego, jeśli małżonkowie mają wspólne dzieci. Dlatego niektórzy sędziowie wychodzą z założenia, że coś w orzeczeniu wpisać muszą;
- zasądzi alimenty od bogatszego rodzica, jeśli zarabia on dużo więcej niż drugi.
Kiedy masz większe szanse na opiekę naprzemienną?
Z doświadczenia wiem, że sąd zgodzi się na opiekę naprzemienną, jeśli:
- rodzice są zgodni i przed wytoczeniem sprawy sądowej zawarli porozumienie wychowawcze;
- mają dobre warunki mieszkaniowe. Ideałem byłyby trzy mieszkania. Jednak wystarczą dwa, położone blisko siebie. Ważne jest, by dziecko nie musiało zmieniać ciągle swojego otoczenia – szkoły i środowiska;
- opinia psychologa złożona do sprawy potwierdza, że opieka naprzemienna jest dobrym rozwiązaniem;
Warto pamiętać, że każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie. Sąd weźmie pod uwagę także inne kwestie. To, jak do tej pory rodzice opiekowali się dzieckiem i jaka jest więź emocjonalna z każdym z nich. Wszelkie rewolucyjne zmiany w życiu dziecka nie będą pozytywnie oceniane przez biegłych i sąd. Zwłaszcza jeśli dziecko dobrze odnajduje się w dotychczasowym środowisku.
Mam nadzieję, że znalazłeś w tym artykule wszystko, czego szukałeś na temat opieki naprzemiennej. A decyzja o tym, jak podzielić opiekę nad dzieckiem z drugim rodzicem, stała się łatwiejsza. Jeśli podobał Ci się ten wpis albo nurtuje Cię coś jeszcze w tej kwestii – zostaw komentarz. Chętnie odpowiem.