Najważniejsza informacja jest taka, że opieka naprzemienna nie jest uregulowana w polskim prawie. Nie ma więc ścisłych reguł, jak powinna wyglądać. Dlatego trzeba się kierować wyrokami sądów i tym, jak ta opieka została w tych wyrokach opisana.
Jakie zagadnienia poruszam w filmie?
- jak wygląda opieka naprzemienna w praktyce
- jak otrzymać opiekę naprzemienną
- czy przy opiece naprzemiennej można żądać alimentów
- jakie argumenty za opieką naprzemienną wskazać w sądzie
Zapraszam do oglądania!
Film okazał się przydatny? Zachęcam do subskrypcji kanału, zostawienia komentarza i łapki w górę.
Jeśli wolisz czytać niż oglądać, poniżej znajdziesz zagadnienia, które poruszam w filmie, w formie artykułu.
Dla rodziców, którzy chcą wiedzieć wszystko na temat opieki naprzemiennej
Pojawia się tu pewna trudność – to rodzice muszą tę opiekę samodzielnie stworzyć i wypracować. Muszą się dogadać.
W opiece naprzemiennej dzieckiem zajmuje się az mama, raz tata. Oboje rodzice są tak samo „ważni”, choć nie wiem, czy to odpowiednie słowo. Chodzi o to, że nie ma rodzica „wiodącego”, czyli takiego, z którym dziecko zazwyczaj przebywa, a drugi rodzic pojawia się tylko w weekendy lub na 1-2 popołudnia w tygodniu. Przy opiece naprzemiennej oboje rodzice zajmują się dzieckiem na tych samych zasadach, po równo, przez taki sam czas.
Jak to wygląda w praktyce?
Na przykład tak: przez tydzień dziecko mieszka u matki, a potem następuje zmiana i kolejny tydzień mieszka u ojca. I tak w kółko. Cykle opieki mogą trwać tydzień lub 2 tygodnie. Zależy, jak zdecydują rodzice.
Skąd się wzięła opieka naprzemienna, skoro nie reguluje jej prawo?
Opieka wspólna (to inne określenie opieki naprzemiennej) przyszła do Polski z państw bogatszych, lepiej rozwiniętych pod względem ekonomicznym.
W idealnej wersji wygląda to tak, że rodzice mają 3 domy. Jeden dla matki, drugi dla ojca, a trzeci dla dziecka. Po co? By dziecko nie musiało co tydzień zmieniać otoczenia. Zamiast mieszkać raz u taty, raz u mamy, to rodzice wprowadzają się na zmianę do mieszkania dziecka. Jak wspomniałam, to sytuacja dotyczy rodzin z zamożniejszych państw.
Moim zdaniem, to jest idealna sytuacja dla dziecka, które nigdzie się nie przenosi i nie zaburza swojego życia osobistego.
Jak otrzymać opiekę naprzemienną?
Najważniejszy warunek, jaki musi być spełniony, to zgoda między rodzicami – oboje rodzice muszą chcieć takiej opieki.
Znam jednak sprawę, w której zupełnej zgody nie było. Jeden z rodziców był przeciwny opiece naprzemiennej. Z czasem, w trakcie postępowania, zmienił zdanie, choć nie do końca. Nie stawiał już sprawy na ostrzu noża. Nadal twierdził, że nie popiera takiej opieki, ale jeśli sąd tak zdecyduje, to on spróbuje zastosować się do jego wyroku.
Zasadą jest jednak, że sądy nie przyznają opieki naprzemiennej, jeśli oboje rodzice nie wniosą o tę opiekę.
Opieka naprzemienna a alimenty
Podczas opieki naprzemiennej nie przysługują alimenty. Jeśli rodzice będą się zajmowali dzieckiem w takim samym wymiarze, to nie ma już mowy o tym, żeby ktoś musiał coś dokładać na utrzymanie. Sąd wówczas alimenty wzajemnie znosi. Nie jest to jednak obowiązek ani reguła. Tak jest najczęściej.
Znam takie rozwiązania, gdzie przy opiece naprzemiennej sąd zdecydował, że jeden z rodziców płaci alimenty na rzecz dziecka. Stało się to w sytuacji, gdy jeden rodzic zarabiał mniej, a drugi nieproporcjonalnie więcej.
Trzeba przekonać sąd
Aby zaistniała opieka naprzemienna, musisz wykazać przed sądem, że mieszkanie w dwóch domach nie wpłynie znacząco na zmianę środowiska dziecka. O co chodzi? O to, żeby przedstawić sądowi argumenty, które potwierdzą, że dziecko, choć będzie „podróżującym” z jednego domu do drugiego, nie będzie odczuwać tej zmiany.
Rodzice powinni mieszkać blisko siebie oraz blisko szkoły, do której uczęszcza ich dziecko. Nie będzie tak, że dziecko, mieszkając u matki, dojeżdża 3 godziny do podstawówki na 8 rano, a od ojca 15 minut. Idealne rozwiązanie to gdy dziecko z domu matki ma 20 minut do szkoły i z domu ojca tyle samo.
Jeśli odległość mieszkań rodziców od siebie nie jest duża, grupa rówieśników, z którymi dziecko zawiązuje przyjaźnie, jest taka sama. Kiedy dziecko wychodzi z domu, może spotkać się z tym samym kolegą niezależnie od tego, czy mieszka u mamy, czy u taty.
To samo jest z zajęciami pozaszkolnymi – dobry i prosty dojazd z obu domów to podstawa, która pomoże zdobyć opiekę naprzemienną. Co istotne dla dziecka – jeśli mieszka mniej więcej w tej samej okolicy, nie gubi się, bo ciągle jest u siebie.
Chodzi o to, żeby co tydzień czy co 2 tygodnie nie „przesadzać” dziecka z jednego środowiska do drugiego. Najistotniejsze jest to, by nie zmieniła się szkoła. Aby uzyskać opiekę naprzemienną, trzeba pokazać sądowi, że dziecko będzie miało spokój psychiczny, jeśli chodzi o otoczenie.
Co powinieneś zrobić, gdy chcesz ubiegać się o opiekę naprzemienną?
Przede wszystkim porozmawiać z drugim rodzicem, bo najważniejsza w tej sprawie jest zgoda. Oboje rodzice powinni mieć takie samo zdanie na ten temat.
Czy opieka naprzemienna jest najlepszym wyjściem dla dziecka?
Opieka naprzemienna jest czymś nowym, ale też coraz bardziej popularnym i sądy są do niej pozytywnie nastawione.
Kilka lat temu, gdy byłam uczestnikiem kongresu praw rodzicielskich, opieka naprzemienna była jednym z poruszanych tematów. Psychologowie wypowiadali się, czy to jest dobre dla dziecka, czy nie. Czy to sprzyja zdrowemu rozwojowi, czy nie. I mam wrażenie, że coraz więcej głosów jest na tak.
To dobry rodzaj opieki, pod warunkiem, że między rodzicami nie ma konfliktu, że potrafią to sobie dobrze zorganizować, a dziecko ma zachowaną harmonię w swoim otoczeniu. Ja także jestem za tym, żeby taką opiekę wprowadzać, ale to, czy jest słuszna, trzeba badać za każdym razem indywidualnie.