Twoje małżeństwo, które zawierałeś na całe życie, rozpada się na Twoich oczach? Myślisz o rozwodzie? A może już się do niego przygotowujesz? Pokażę Ci, co przygotować do rozwodu, by uniknąć najczęstszych błędów.
Odetnij się
Kończy się etap, gdy wszystko było wspólne. Właściwie to prowadzicie już osobne życie. Im mniej wie o nim Twój współmałżonek, tym mniej może wykorzystać na sprawie rozwodowej.
Konto bankowe
Jeśli macie wspólne konto bankowe, to każde z Was ma dostęp do historii rachunku. Oznacza to, że Twój małżonek może zobaczyć co, gdzie i kiedy kupujesz. Jeżeli nie chcesz zdradzać się z rozwodowymi planami, nie płać za poradę prawnika kartą powiązaną ze wspólnym rachunkiem.
Portale społecznościowe
Jesteś zalogowany na Waszym wspólnym domowym komputerze do swoich social mediów lub poczty elektronicznej? Jeśli tak – musisz liczyć się z tym, że Twój mąż (lub żona) ma dostęp do wielu informacji o Tobie. Niekoniecznie tych, którymi chciałbyś się z nim dzielić.
Pomyśl, czy chcesz, żeby Twoje wszystkie konwersacje na Messengerze były znane Twojej (jeszcze) drugiej połówce? Jeśli nie, wyloguj się ze wspólnych sprzętów elektronicznych. W przeciwnym razie treść Twojego e-maila może pojawić się na sprawie rozwodowej jako dowód.
Zdjęcia w chmurze
Lubisz przechowywać wspomnienia? Chmura to bardzo wygodne rozwiązanie. Jeżeli przygotowujesz się do rozwodu, upewnij się, kto oprócz Ciebie ma do niej dostęp. Jeśli wciąż korzystacie ze współmałżonkiem z tej samej przestrzeni do przechowywania zdjęć, pora to zmienić. Chyba że nie masz nic do ukrycia.
Nie oznaczaj się
Naprawdę warto się powstrzymać. Widziałam już niejedną sprawę rozwodową, w której dowodem było oznaczenie się na Facebooku lub Instagramie przez jednego z małżonków.
Na moim blogu opisywałam sprawę, w której oznaczanie się w konkretnym miejscu na mediach społecznościowych odegrało kluczową rolę. Mąż mojej klientki wrzucał zdjęcia i oznaczał się w jednej z najdroższych restauracji sushi w Warszawie. W toku procesu twierdził, że nie posiada żadnego majątku i nie stać go na alimenty na dzieci. Sąd nie kupił jego tłumaczenia.
Zdjęcia to dowody, które mogą nie zniknąć, nawet gdy je po czasie wykasujesz. Każdemu zdarza się wieczorne wyjście, ale podczas procesu rozwodowego, fotorelacja z niego może przysporzyć Ci kłopotów. Aby nie tłumaczyć się w sądzie, po prostu unikaj oznaczania.
Przemyśl wybór świadka
Pewnie masz zaufanie do rodziny i znajomych. Przecież chcą dla Ciebie jak najlepiej. Łatwo będzie poprosić na świadka ukochaną ciocię Krysię, dla której od dziecka jesteś oczkiem w głowie. Na pewno nie da Ci zrobić krzywdy. Zasmucę Cię – to może nie być najlepszy pomysł.
Więzi rodzinne i zaufanie to nie są dobre kryteria wyboru świadka. Kieruj się tym, czy osoba, która ma zeznawać w sądzie, jest odporna na stres. I czy będzie umiała znieść grad pytań prawnika drugiej strony. Nie sugeruj się tym, że kogoś lubisz. Świadka ma polubić sąd.
Ciocia Krysia, którą widywałeś raz do roku na Boże Narodzenie, może o wielu rzeczach nie wiedzieć. Jeśli będzie odpowiadać na pytania sądu lub co gorsza – Twojego pełnomocnika: „Nie wiem” i „Nie pamiętam”, nie pomoże Ci wygrać sprawy. Dobrze wybrany świadek powinien orientować się w sytuacji rodzinnej, a nawet finansowej Waszego małżeństwa.
Przyjmij moją dobrą radę i pomyśl nad kimś, kto spełnia kryteria psychologiczne, o których wyżej pisałam. Jeśli interesuje Cię ten temat, przeczytaj artykuł Jak wybrać świadków przy rozwodzie?
Co przygotować do rozwodu – dowody
Zbieraj je jak grzyby w lesie. Gromadzenie dowodów jest ważnym etapem każdej sprawy sądowej. Powinno się zacząć na długo przed rozpoczęciem procesu. Traktuj je jak grzybobranie.
Moim zdaniem, a jestem zapalonym grzybiarzem, podstawą sukcesu dobrego grzybobrania są: skrupulatność, cierpliwość i umiejętność trzymania języka za zębami. Tak samo jest ze zbieraniem dowodów do sprawy rozwodowej.
Bądź skrupulatny
Przygotuj dowody i dobrze je zaprezentuj. Każdy z nich może być w procesie na wagę złota. Chcesz pokazać w sądzie nagrania z rozmów telefonicznych? Samo nagranie to za mało. Postaraj się także o zapis rozmowy. Jej prezentacja w formie transkrypcji, będzie dobrze odebrana przez sąd.
Bądź cierpliwy
Nie licz, że zbieranie materiału dowodowego zajmie Ci chwilę. Pamiętaj, że na nim opiera się wyrok sądu. Nie lekceważ tego elementu sprawy rozwodowej.
Jeśli wnosisz o alimenty, będziesz potrzebował faktur i rachunków obrazujących wydatki Twoje lub dziecka. Finanse przedstawia się w ujęciu miesięcznym, ale niektóre wydatki są ponoszone w cyklu półrocznym czy nawet rocznym. Potrzebujesz więc dużych pokładów cierpliwości, by zgromadzić istotne dla sprawy dowody.
Dyskrecja
Żaden grzybiarz nie pochwali się na Facebooku wszystkim swoim znajomym, gdzie jest jego ulubione miejsce grzybobrania. Po takim wyznaniu nie znajdzie już żadnego grzyba. Bierz przykład z grzybiarzy. Zbieraj dowody po cichu.
Nie chwal się, że wynająłeś detektywa lub że badasz wspólne małżeńskie wydatki. Poczekaj, aż zaprezentujesz je w sądzie. Element zaskoczenia i krótszy czas na przygotowanie linii obrony Twojego współmałżonka działa na Twoją korzyść. Nie zaprzepaść tego.
Weź prawnika
On powie Ci dokładnie, co przygotować do rozwodu. Ja wiem, że my Polacy świetnie znamy się na piłce nożnej, prawie i teraz jeszcze szczepionkach na COVID-19. A jednak chyba przyznasz mi rację, że Twoja wiedza różni się od wiedzy doświadczonego prawnika?
Adwokatem zostaje się po 5 latach studiów i 3 latach aplikacji. Egzamin końcowy aplikacji prawniczej to 4-dniowa przygoda po 8 godzin każdego dnia. Studenci koncentrują się na tym, żeby fizycznie dać radę temu sprawdzianowi umiejętności. Każdy, kto go zdał, ma wiedzę w malutkim palcu u lewej nogi. Inaczej nie ma czego szukać na tym maratonie.
Aby dobrze przygotować się do sprawy rozwodowej, warto zasięgnąć porady prawnika. Poszukaj takiego, który specjalizuje się w prawie rodzinnym. Płać nie tylko za wiedzę, ale i za doświadczenie.
Jeśli prawnik jest do wszystkiego, to jest do niczego. Jasne, podstaw nauczył się na studiach, ale już niuanse z praktyki, znają tylko nieliczni. Nie oszczędzaj więc na prawniku. Niech przyświeca Ci myśl, że rozwód przechodzi się raz w życiu (czego Ci życzę).
Kiedy nie wiesz, co przygotować do rozwodu, możesz łatwo popełnić błąd. Druga strona procesu tylko czeka na Twoje potknięcie. Mam nadzieję, że ten artykuł uświadomił Ci, jakie zmiany w życiu codziennym pozbawią Twojego małżonka możliwości na zebranie dowodów przeciw Tobie. Jeśli odpowiednio się zabezpieczysz, nie będzie miał czym wojować. A sprawa rozwodowa pójdzie po Twojej myśli.