Tym clickbaitowym tytułem chcę zachęcić Cię do zapoznania się z tematyką immunitetu sędziowskiego.
Jakie zagadnienia poruszam w filmie?
- czym jest immunitet sędziowski?
- dlaczego sędzia ma immunitet?
- czy mimo ochrony, można pociągnąć sędziego do odpowiedzialności za swoje czyny?
Zapraszam do oglądania!
Film okazał się przydatny? Zachęcam do subskrypcji kanału, zostawienia komentarza i łapki w górę.
Jeśli wolisz czytać niż oglądać, poniżej znajdziesz zagadnienia, które poruszam w filmie, w formie artykułu.
Czym jest immunitet sędziowski?
Immunitet sędziowski oznacza, że sędzia nie może bez zgody odpowiedniego sądu:
- być pociągnięty do odpowiedzialności karnej,
- lub pozbawiony wolności,
- lub zatrzymany,
- lub aresztowany.
Sędziego nie można zabrać ot tak po prostu z ulicy i zatrzymać albo pozbawić wolności.
Chociaż… jest od tej reguły wyjątek – kiedy sędzia zostałby przyłapany na gorącym uczynku.
Gorący uczynek: złodziej wyrywa kobiecie torebkę i zaczyna z nią uciekać. Policja go dogania. Jeżeli sędzia dopuściłby się takiego czynu, to mógłby zostać zatrzymany od razu. Celem tego zatrzymania byłoby przeprowadzenie niecierpiących zwłoki dowodów, czyli np. pobranie odcisków palców albo zbadanie trzeźwości alkomatem.
Kradzież roweru a zaleganie z czynszem
Zasadą jest, że sędzia nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej. W polskim prawie istnieje jeszcze odpowiedzialność cywilna, czyli związana ze sprawami cywilnymi.
Jeżeli najemca zalega wynajmującemu czynsz najmu, to można mówić o odpowiedzialności cywilnej najemcy. Albo gdy ktoś wypożycza kajak i podczas spływu uszkodził sprzęt, to poniesie odpowiedzialność cywilną względem właściciela wypożyczalni kajaków.
Immunitet sędziowski nie rozciąga się na odpowiedzialność cywilną. To oznacza, że sędzia, tak jak każdy inny człowiek, musi regulować swoje zobowiązania.
Po co jest immunitet?
Immunitet jest po to, aby sędzia mógł spokojnie pracować.
Co by się stało, gdyby immunitet nie chronił sędziego przed odpowiedzialnością karną?
Łatwo można by torpedować pracę sędziego przez wytaczanie przeciwko niemu spraw karnych. Każdy, kto byłby niezadowolony z wyroku, jaki zapadł w jego sprawie, obwiniając sędziego, mógłby pisać na niego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa i w ten sposób paraliżować jego pracę.
Sędziowie nie są zatem bezkarni, a immunitet ma chronić ich niezawisłość. Populistycznym hasłom mówię stanowcze: nie!
