Czy to koniec kary za nierealizowanie kontaktów z dzieckiem? – FILM

Co robić, kiedy rodzic ma zasądzone kontakty z dzieckiem, ale drugi rodzic mu je utrudnia? Albo odwrotnie. Jak postępować, gdy rodzic nie przychodzi na spotkania? W obu przypadkach można domagać się kary za nierealizowanie kontaktów z dzieckiem.

expand_more

 Jakie zagadnienia poruszam w filmie?

  • jaka teraz obowiązuje kara za brak kontaktów z dzieckiem
  • jakie mogą być zmiany i z jakiego powodu

Zapraszam do oglądania!

Film okazał się przydatny? Zachęcam do subskrypcji kanału, zostawienia komentarza i łapki w górę.

Jeśli wolisz czytać niż oglądać, poniżej znajdziesz zagadnienia, które poruszam w filmie, w formie artykułu.

Ten temat szerzej podejmowałam w moim wpisie na blogu. Opowiadam o nim raz jeszcze, bo coś się zmieniło od tamtego czasu.

Zmiana w karze za nierealizowanie kontaktów z dzieckiem

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy związane z tą karą są niezgodne z konstytucją w pewnym zakresie.

Dzieje się to w sytuacji, kiedy na rodzica nałożona jest kara za niewydanie dziecka na spotkanie z drugim rodzicem z konkretnego powodu – kiedy dziecko tego kontaktu nie chce.

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego

Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał skargę matki, na której ciążyło już kilkanaście tysięcy złotych kary za niewydanie dziecka. Ojciec domagał się kontaktów, a ona ich nie realizowała.

W tej sprawie to córka nie chciała spotykać się z ojcem, przez to matka musiała płacić kary. Dlatego kobieta wniosła skargę do Trybunału Konstytucyjnego.

Trybunał orzekł, że jeżeli niewydawanie dziecka na kontakt jest niezawinione przez matkę (bo dziecko samo nie chce spotykać się z ojcem) to w tym zakresie przepisy są niezgodne z konstytucją.

Trybunał stwierdził w swoim orzeczeniu, że matka nie zmusi dziecka do kontaktu z ojcem, jeżeli ono tego kontaktu nie chce. Dlatego kara na nią nałożona jest niezgodna z konstytucją.

Jakie znaczenie ma to orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego?

Taki wyrok może w przyszłości zachęcać do tego, że rodzic nie będzie wydawał dziecka na kontakt, bo powie, że dziecko tego kontaktu nie chce (niezależnie od tego, czego naprawdę chce dziecko). To doprowadzi do alienacji rodzicielskiej i wstrzymywania kontaktów z drugim rodzicem.

To stąpanie po bardzo cienkim lodzie. Kara za nierealizowanie kontaktów była jedyną instytucją, która chroniła rodziców, którzy czekali na spotkania z dzieckiem.

Mam nadzieję, że teraz ci rodzice, którzy nie pozwalają na kontakty, nie będą wyroku Trybunału wykorzystywać na swoją rzecz i brak kontaktów tłumaczyć niechęcią dziecka. W tym zakresie kara za nierealizowanie kontaktów zaczyna być martwa.

Dodaj komentarz