Kiedy pojawiasz się u adwokata ze swoją sprawą, opowiadasz o sytuacji, w której się znalazłeś nieraz bardzo szczegółowo i intymnie. Musisz się przed nim otworzyć i zaufać, że zdobyte informacje dobrze wykorzysta, by Ci pomóc. Twoje sekrety chroni tajemnica zawodowa adwokata.
Jakie zagadnienia poruszam w filmie?
- do kiedy prawnika obowiązuje tajemnica zawodowa
- co zwalnia adwokata z tajemnicy zawodowej
- czy adwokat może udzielać informacje o sprawie rodzinie
- co grozi za niedochowanie tajemnicy zawodowej
Zapraszam do oglądania!
Film okazał się przydatny? Zachęcam do subskrypcji kanału, zostawienia komentarza i łapki w górę.
Jeśli wolisz czytać niż oglądać, poniżej znajdziesz zagadnienia, które poruszam w filmie, w formie artykułu.
Tajemnica zawodowa adwokata
Dzisiaj temat dla mnie bardzo sympatyczny i wzniosły, bo pokazuje najważniejszy trzon mojego zawodu, czyli tajemnicę zawodową.
Wszystko, czego dowiem się jako adwokat w związku z wykonywaniem obowiązków, muszę zachować dla siebie. Nikomu nie mogę powiedzieć o tym, czego dowiedziałam się w związku ze sprawą, którą prowadzę. Nie tylko nie mogę zdradzać szczegółów sprawy. Również nie mogę powiedzieć o tym, kto jest moim klientem.
Spraw mojego klienta nigdy nie ujawnię
Potocznie mówiąc: zabiorę je ze sobą do grobu, bo tajemnica nie ma ograniczenia w czasie. 5 czy 10 lat po zakończeniu sprawy, kiedy już wszyscy jej uczestnicy się znają, a nawet zaczęło między nimi być miło i sympatycznie, mnie to nie interesuje. O sprawie nadal cicho sza.
Tajemnica zawodowa nie jest prawem, jest obowiązkiem
To ja stoję na straży tego, aby informacje o sprawach mojego klienta nie wypłynęły nigdy z mojej kancelarii.
To naprawdę wielka i wzniosła rzecz.
Radzić się najlepiej w pojedynkę
Często spotykam się z tym, że ktoś chce przyjść na konsultację prawną z bliską osobą. Bardzo niechętnie patrzę na takie spotkania, na których mam udzielić porady klientce, obok której siedzi jej przyjaciółka czy kuzynka. To nie jest dla mnie komfortowe.
Klientka wie, z jaką sprawą przychodzi. Osoba towarzysząca też jest wtajemniczona, więc obie nie widzą przeciwwskazań. Nie wiedzą jednak, co ja będę mówić i o co pytać. A w kancelarii różne rzeczy wychodzą na jaw. Intymne, drastyczne i niekorzystne aspekty sprawy.
Nie wiem, jak daleko klientka chce wpuszczać nawet najbliższą przyjaciółkę w swoje sekrety. Bo one mogą zostać ujawnione podczas naszego spotkania. Musimy o nich porozmawiać. Dlatego kwestię duchowego wsparcia radzę zostawić na później, a w kancelarii pojawić się osobiście, bez osób towarzyszących.
Zwłaszcza że ja naprawdę staram się, żeby konsultacja toczyła się w przyjaznej atmosferze i żeby to wsparcie psychiczne nie było potrzebne.
Mama się nie dowie
Nie udzielam też informacji rodzinie klienta, którego na przykład bronię na w sprawie karnej. Ja wiem, że bliscy przejmują się jego losem, ale gdy zadzwonią lub przyjdą do mnie osobiście, ja nie mogę im nic powiedzieć. Obowiązuje mnie tajemnica adwokacka. Nie będę rozmawiała z osobami trzecimi na tematy, o których dyskutujemy z klientem w trakcie trwania procesu.
Klient może jednak się upierać, że chce wtajemniczyć np. swoją żonę czy matkę. Będę wtedy wymagała potwierdzenia na piśmie, że rozumie skutki tego, że ktoś inny będzie się dowiadywał o losach jego sprawy. Zażądam ustanowienia pełnomocnika, który zgodnie z wolą mojego klienta przedstawioną na piśmie, będzie mógł te informacje ode mnie otrzymać. Chciałabym, żeby klient doskonale zrozumiał i przemyślał, jakie skutki może mieć jego decyzja.
Co grozi za niedochowanie tajemnicy zawodowej?
Jeżeli prawnik, adwokat czy radca prawny nie dochowa tajemnicy zawodowej, to podlega on odpowiedzialności karnej, cywilnej i odszkodowawczej. Te trzy odpowiedzialności to nie jakieś „pitu pitu”. To bardzo poważna sprawa, która może doprowadzić do tego, że prawnik zostanie usunięty z zawodu. A tego żaden prawnik, który jest oddany swojej pracy, nie chce. Dlatego sprawy moich klientów pozostaną już na zawsze tajemnicą.