Podział majątku wspólnego to jedna z trudniejszych kategorii spraw cywilnych. Pojawia się tu element emocjonalny, który stoi na przeszkodzie temu, żeby sprawa toczyła się szybko i sprawnie. Dodatkowo utrudniają ją skomplikowane rozliczenia finansowe.
Jakie zagadnienia poruszam w filmie?
- jakie decyzje musisz podjąć przed podziałem majątku
- ile kosztuje podział majątku po rozwodzie
- w jaki sposób możesz podzielić majątek wspólny po rozwodzie
- który ze sposobów podziału majątku jest najlepszy
Zapraszam do oglądania!
Film okazał się przydatny? Zachęcam do subskrypcji kanału, zostawienia komentarza i łapki w górę.
Jeśli wolisz czytać niż oglądać, poniżej znajdziesz zagadnienia, które poruszam w filmie, w formie artykułu.
3 decyzje, które musisz podjąć, by podzielić majątek wspólny po rozwodzie
Podział majątku wspólnego to jedna z trudniejszych kategorii spraw cywilnych. Pojawia się tu element emocjonalny, który stoi na przeszkodzie temu, żeby sprawa toczyła się szybko i sprawnie. Dodatkowo utrudniają ją skomplikowane rozliczenia finansowe.
Są 3 obszary sprawy o podział majątku wspólnego, co do których zdanie stron może znacząco się różnić.
Moje, twoje czy nasze?
Nadchodzi czas, by zdecydować, czy dana rzecz wchodzi w skład majątku wspólnego, czy jest to majątek osobisty?
Jedna strona będzie wnosiła o to, że dany przedmiot należy do niej i nie ma potrzeby się nim dzielić. Natomiast druga strona powie: „Samochód, owszem, dostaliśmy od twoich rodziców, ale ta darowizna była na nas oboje. I ja chcę połowę wartości tego auta”.
To jest ten pierwszy moment, kiedy strony mają różne zdanie i sprzeczają się o to, co jest elementem majątku wspólnego, a co wchodzi w skład majątku osobistego.
Za ile?
Jaka jest wartość poszczególnych składników majątkowych – to kolejny punkt sporny. Dlaczego? Dlatego, że jeżeli jedna osoba otrzyma dany element majątku na własność, to drugiej należy się połowa jego wartości.
Ta osoba, która otrzyma daną rzecz, będzie ciągnąć kołdrę na swoją stronę. Będzie chciała wykazać, że ten składnik majątku wspólnego, jest dużo mniej wart niż myśli druga strona. Dlatego, że od tej niższej wartości będzie dokonywała spłaty na rzecz drugiej osoby.
Natomiast ten, kto czeka na pieniądze, powie, że np. samochód może jest stary i już nie jeździ, ale jego wartość to nie 5000 zł jak mówi druga strona, tylko co najmniej 25000 zł. Prosi więc o spłatę 12500 zł, a nie 2500 zł, jak życzyła sobie tego druga osoba biorąca udział w sporze.
Co dla kogo?
Często też nie wiadomo, co komu ma przypaść w udziale. Np. jest jedno mieszkanie i zarówno mąż, jak i żona chcą w nim mieszkać i twierdzą, że się nie wyprowadzą. Jedno drugie spłaci, ale jeszcze nie wie, kiedy i w jakich ratach.
I tu jest kolejny impas. A trzeba się dogadać, kto to mieszkanie czy samochód dostanie, bo nie można go przeciąć piłą na pół. Gdy jedna osoba weźmie maskę, druga fotele – to raczej marny interes. I trzeba ten impas jakoś załagodzić.
Jak w praktyce wygląda podział majątku po rozwodzie?
Można go dokonać na dwa sposoby.
W sądzie
Trzeba złożyć pismo wszczynające sprawę. Należy też wnieść opłatę sądową w wysokości 1000 zł. Jeżeli wniosek o podział majątku wspólnego jest złożony za zgodą obu stron, kosztuje 300 zł. Czyli jeśli obie strony zgadzają się, co do tego, jak sąd ma podzielić ten majątek: komu przyznać mieszkanie oraz w jakiej wysokości spłatę na rzecz drugiej osoby ustanowić, kto ma dostać samochód, a kto zostaje z obrazem Rembrandta, to podział majątku w sądzie jest tańszy.
U notariusza
Ten sposób jest lepszy pod kątem czasowym – można umówić spotkanie praktycznie z dnia na dzień, zajrzeć do notariusza i podpisać dokumenty. I od zaraz sytuacja jest jasna i klarowna. Jedna wizyta i wszystkie sprawy załatwione. W sądzie trzeba czekać.
Warunkiem podziału majątku u notariusza jest zgoda małżonków, co komu przypadnie w udziale i stawienie się obojga na spotkaniu. Notariusz nie jest reprezentantem żadnej ze stron i nie będzie nikogo do niczego przekonywał. Jeśli jest zgoda między małżonkami, raz-dwa i wszystko jest załatwione praktycznie natychmiast. Minusem tej usługi jest cena. Taksa notarialna, czyli wynagrodzenie notariusza zależy od wartości majątku, który podlega podziałowi.
W sądzie zapłacisz 300 lub 1000 zł. U notariusza wartość majątku, który notariusz dzieli, bezpośrednio wpływa na jego wynagrodzenie. I tak np. w sprawach, w których wartość majątku mieści się w przedziale od 60 tysięcy zł do miliona, opłata notarialna wynosi 1010 zł plus 0,4% od nadwyżki powyżej 60 tysięcy zł. Aby poznać kwotę docelową, najlepiej wypisać sobie wszystkie składniki majątku, a ich wartość zsumować. Teraz wystarczy tę kwotę podstawić do wzoru, który podałam. I widać, jaka będzie opłata notarialna.
Co wybrać?
Niewątpliwym plusem podziału majątku u notariusza jest to, że dzisiaj przychodzisz i dziś masz rozwiązanie – podział majątku. Wszystko załatwione. W sądzie składasz wniosek dzisiaj. A kiedy sąd go rozpatrzy, kiedy wyznaczy rozprawę i ile tych rozpraw będzie, jeśli strony się nie zgadzają – nie wiadomo.
Sprawy o podział majątku to rekordziści w długości trwania procesów sądowych. Potrafią ciągnąć się latami. Strony mogą podważać wartości poszczególnych składników majątku, powoływać biegłych, a potem powoływać kolejnych biegłych i zgłaszać zastrzeżenia do ich opinii. Sprawa może się ciągnąć i ciągnąć. A koszty procesu rosnąć. Opinie biegłych kosztują, sąd nie daje ich gratis. Może się więc okazać, że podział majątku u notariusza będzie nie tylko szybszy, ale i tańszy.
Czy podział majątku dokona się u notariusza, czy w sądzie, zależy od tego, jaką koncepcję podziału mają strony i czy zależy im na czasie, czy na tym, aby ten podział był jak najtańszy. To są rzeczy do przemyślenia dla tych, którzy stoją przed podziałem majątku wspólnego.
