Separacja jest jak Yeti. Wszyscy o niej słyszeli, ale nikt jej nie widział.
Potwierdzają to dane GUS. W 2020 r. (to najświeższe dane) orzeczono 57 tys. rozwodów a zaledwie 700 separacji. Liczba rozwodów jest nieco niższa niż w poprzednich latach, bo standardowo było to ok. 65 tysięcy, a separacji ok. 1200. A to dlatego, że dane zawierają okres pandemii, gdy sądy zwolniły i chętnych do składania wniosków rozwodowych oraz o separację było mniej.
Jakie zagadnienia poruszam w filmie?
- czym różni się separacja od rozwodu
- ile kosztuje separacja
- jak wygląda sprawa separacyjna
- jak wygląda sprawa rozdzielności majątkowej w przypadku separacji
Zapraszam do oglądania!
Film okazał się przydatny? Zachęcam do subskrypcji kanału, zostawienia komentarza i łapki w górę.
Jeśli wolisz czytać niż oglądać, poniżej znajdziesz zagadnienia, które poruszam w filmie, w formie artykułu.
Czym różni się separacja od rozwodu?
Rozwód jest trwałym i całkowitym rozpadem pożycia małżeńskiego, natomiast separacja jest całkowitym, ale nie trwałym rozpadem pożycia małżeńskiego.
Jeżeli jest jeszcze szansa na to, że kiedyś – za rok, za dwa – małżeństwo z powrotem zacznie funkcjonować razem, to lepszym instrumentem prawnym będzie separacja. Jeżeli nie ma szans na takie widoki, to właściwy byłby pozew o rozwód.
Ile kosztuje separacja?
Koszt separacji wynosi 100 złotych, jeżeli oboje małżonkowie złożą zgodny wniosek. Natomiast, gdy nie ma zgody obojga, to opłata sądowa od separacji wynosi 600 zł, czyli tyle samo, co opłata sądowa od rozwodu.
Jak wygląda sprawa separacyjna?
Podobnie jak sprawa rozwodowa. Sąd bada, czy ktoś był winny rozkładu pożycia małżeńskiego i może orzec separację z winy któregoś z małżonków. Podczas sprawy o separację można wystąpić o alimenty na wspólne dzieci, a także na małżonka, nawet na czas sprawy sądowej.
To bardzo podobne rozwiązania jak przy rozwodzie. Różnicą jest rezultat tych spraw. Po orzeczeniu separacji można wrócić do małżeństwa. Po wyroku rozwodowym – już nie. No chyba, że wzięłoby się ślub z tym samym (byłym) małżonkiem. Rozwód to koniec. Klamka zapadła.
Separacja a rozdzielność majątkowa
Separacja, tak samo jak rozwód, skutkuje rozdzielnością majątkową. W momencie, gdy separacja się uprawomocni, między małżonkami nie ma już wspólnoty majątkowej. Czyli nie ma wspólnego worka, do którego będą zbierać to, co zarobią.
Majątek, który do tej pory uzbierali, ani magicznie nie wyparuje, ani nie nastąpi jego podział. Aby podzielić się majątkiem sprzed separacji czy rozwodu, trzeba założyć osobną sprawę sądową lub udać się do notariusza.
Tak jak powiedziałam na początku, separacja jest jak Yeti. Właśnie dlatego, że rzadko się ją spotyka. Wynika to z faktu, że ludzie, zanim złożą pozew rozwodowy, często żyją już w separacji – nie mieszkają razem, nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego. Dlatego decydują się od razu na rozwód.
